środa, 4 maja 2011

Bywają momenty trudne w szklarni...

Przez 4 dni nie mogłam doglądać naszych roślinek... dzisiaj zastałam w szklarni pomidorki bez większej chęci do życia. Nie wiem czy to brak wody, czy przymarzły ostatniej nocy...Ogrodnictwo amatorskie;) przynosi wiele satysfakcji, ale są momenty bardzo trudne...czekamy na panią Kasię, która napewno coś poradzi.